Sformułowanie medyczne – jednak bardzo pasujące do tematu serwisu motocykli. Mowa tutaj oczywiście o wymianie płynów i filtrów na czas, jak i smarowania łańcucha. Wszystkie te czynności przekładają się na żywotność motocykla i nasze bezpieczeństwo.
Spotykamy się z różnymi zdaniami na temat regularnego serwisowania, zatem poniżej kilka ciekawych uwag.
Smarować, czy nie smarować?
Są motocykliści, którzy uważają, iż smarowanie łańcucha jest zbędne. Rozwiązanie takie ma kilka zalet. Jedną z nich jest to, iż nie drenuje portfela (oszczędzamy na smarach), a drugą, że nie brudzi motocykla jak i odzieży. Jeszcze jednym istotnym faktem jest, że zestaw napędowy staje się bezobsługowym, prawie tak samo jak wał kardana.
Niestety rozwiązanie to ma kilka wad. Pierwszą z nich jest zwiększenie tarcia, co przekłada się na głośność podczas jazdy (nawet do nieznośnego skrzypienia), a drugą grzanie się łańcucha, co w ciepłe dni może spowodować uszkodzenie oringów (czyli uszkodzenie łańcucha). Dla mało wymagających nie będą to argumenty przemawiające za regularnym smarowaniem, jednak brak tej czynności, spowoduje zdecydowanie szybsze zużycie zębatek.
Biorąc pod uwagę, że koszt zestawu napędowego z wymianą, to od 500 do 1000 zł, regularna konserwacja łańcucha przełoży się na realne oszczędności w eksploatacji motocykla.